II Runda Międzynarodowych Mistrzostw Lubelszczyzny Eliza Kubera na III lokacie !!!

W niedzielę 24-05-2015 w Międzynarodowych Mistrzostwach Lubelszczyzny (MML), które odbyły się w Lublinie na torze Majdanek wystartowała nasza CrazyCrossGirl Eliza Kubera. 
Na starcie stanęło 7 pań. Pogoda nie rozpieszczała zawodniczek, a deszcz towarzyszył zmaganiom od samego rana, aż do godziny 13:00. Tor był świetnie przygotowany, aczkolwiek okropnie śliskie błoto i koleiny powstałe po przejeździe klas Open znacznie podniosły poprzeczkę. Eliza w pierwszym biegu wywalczyła 3 miejsce, które dzielnie utrzymała do końca wyścigu.

I runda MML przyniosła Elizie wielkie rozczarowanie, przez wywrotkę utraciła drugą pozycję, kończąc zawody na 7 miejscu, choć sama przyznała, że te zaowdy były jej wielkim sukcesem. Obecnie najświeższa CrazyCrossGirl oczekuje z niecierpliwością kolejnej rundy zawodów, która odbędzie się już 12 lipca, gdzie również gorąco zapraszamy !!!

Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądał wyścig zobaczcie film poniżej:

relacja: Eliza Kubera
fot. Zawodymx.eu

red. CrazyCrossGirls

Najważniejsze to trzymać formę i nigdy się nie poddawać Eliza Kubera!

Pierwsze zawody w tym sezonie ruszyły. Miniona zima była bardzo łaskawa, dlatego wszelakie rozpoczęcia i otwarcia są jedynie symbolicznym gestem. Przed każdymi zmaganiami nie tylko ciało, ale i dusza muszą być odpowiednio przygotowane. Jedni całą zimę biegają, inni spędzają godziny na basenach utrzymując opływową posturę ciała, popularna jest także grupa uczęszczających na siłownię i rzeźbiących muskulaturę. Oczywiście są też lenie i pasjonaci sportów telewizyjnych, tacy zawodnicy zdecydowanie mają najlepszą formę. Dusza rozumiana jest tu niewątpliwie pod postacią maszyny, w którą trzeba włożyć nie tylko serce, ale i znaczną część zawartości portfela...
Gdy już wszystko jest gotowe można ruszać na treningi i na zawody. Specem od treningów, zwłaszcza nowicjuszy jest pewna dziewczyna z Lublina. Podobno praktyka czyni mistrza, więc trzeba ją odbyć z należytym poświęceniem. Taką misję wzięła na siebie >> Eliza Kubera <<. Młodziutka zawodniczka KM Cross Lublin nie tylko aktywnie uczestniczy w treningach, ale także pomaga przy szkółce, w której sama zaczynała jeździć. Jest ona pasjonatką sportów i każdą wolną chwilę spędza aktywnie. Główny cel Elizy to powrót do Międzynarodowych Mistrzostw Lubelszczyzny i może jakieś, choć małe, złotko. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o oficjalnej już CrazyCrossGirl zapraszamy do jej profilu w linku powyżej, bądź w panelu po prawej i na profil na facebooku.

Stronka się rozwija, ale nie mamy za wiele czasu na edytowanie bloga, jeśli jesteś obeznana w temacie blogowania i grafiki zapraszamy do ekipy moderatorów, wystarczy, że napiszesz do nas maila: crazycrossgirls@gmail.com

Jeśli śmigasz na motocyklu i chcesz zostać naszą CrazyCrossGirl zapraszamy do działu
DOŁĄCZ DO NAS.



red. CrazyCrossGirls

Quady, ocean i plaża... Agata Stefaniak i jej wrażenia po Quadropale 2015

Krótko zwięźle i na temat co to jest Quaduropale i dlaczego warto wystartować w tym wyścigu?

Enduropale rokrocznie od 1975 rozgrywa się w Le Touquet. W 2015 odbyła się 40 rocznica tego wyścigu. Quaduropale to stosunkowo młoda impreza bo pierwszy start odbył się dopiero w 1997r. Co roku do tej malowniczej miejscowości zjeżdża się parę tysięcy zawodników i kibiców. W jednym miejscu można zobaczyć ponad 1000 motocykli i około 600 quadów. Trasa wyścigu przebiega tylko i wyłącznie po plaży i ma ok 12,5 km długości. Wyścig trwa od 2,5h do 3 h.

Quaduropale jest nie tylko świetnym sprawdzianem przed sezonem, ale również wielką pouczającą przygodą. Można zdobyć ogromne doświadczenie… same superlatywy ! Ja jestem zakochana w tym wyścigu ;)

Jak długo przygotowywałaś się do zawodów?

Około 2-3 miesiące temu zaczęłam przygotowania głównie pod wyścig. Były to treningi wzmacniające i kondycyjne, 5 razy w tygodniu plus treningi na quadzie.

Po przyjeździe do Francji oglądałaś tor, czy jakieś elementy wzbudziły wątpliwości, startowałaś w ubiegły roku, jak więc oceniasz przygotowanie tegoroczne?

Po przyjeździe oczywiście wybraliśmy się na plażę. Niestety nie było jeszcze czego oglądać. Trasa dopiero co się tworzyła. Dzięki swojemu doświadczeniu nie musiałam wiedzieć jak będzie wyglądać trasa. Co roku wygląda podobnie. ;)  Wielkie obawy tylko wzbudzał ocean, na szczęście pozostał na swoim miejscu podczas wyścigu.

Organizacja jak zwykle na najwyższym poziomie. Bez żadnych zastrzeżeń. No może tylko tyle, że Francuzi nie trzymają się harmonogramu.

Jeśli chodzi o moje przygotowanie to wszystko było gotowe. Quad przygotowany perfekcyjnie. Ja przygotowana dobrze, na pewno lepiej niż w tamtym roku (śmiech) ;)

Czy była zorganizowana osobna klasa kobiet, opowiedz krótko jak wygląda wyścig, start?

Tak, klasa kobiet na szczęście była. Niestety dopiero po wyścigu dowiedziałam się z iloma dziewczynami walczyłam. Każda miała swój numer. Czołówka dziewczyn startowała z pierwszej linii, reszta startowała z linii które wskazywał numer startowy. Większość z nich to Francuski, które na co dzień ścigają się po plaży w Championnat de France des Sables Dragon - są to Mistrzostwa Francji. A Quaduropale to 5, ostatnia runda zawodów.

Ile dziewczyn startowało? Jaki kraj jest przodownikiem w wystawianiu zawodniczek w tego typu imprezach i kto odnosi najlepsze sukcesy.

Tak jak wspominałam wyżej. Startowało nas 12. Francuski wiodły prym podczas wyścigu. Czołówka deptała po piętach naszym Mistrzom Polski. Najlepsza z nich VERBRAEKEN Kelly straciła tylko 6 sekund do Dawida Kalinowskiego.

Poziom jest bardzo wysoki, a moja 5 pozycja wydaje mi się nie najgorsza. Niecała minuta dzieliła mnie do 4 miejsca. A wszystkie dziewczyny przede mną to zawodniczki właśnie tego cyklu. ;)

Niejednokrotnie możemy przeczytać o Twoim 146 miejscu i 5 pozycji w klasie kobiet, taką poprzeczkę sobie postawiłaś i tylko pogratulować dążenia do celu, ale czy podczas wyścigu miałaś jakieś większe trudności?

No cóż, to już był mój 3 start wiec musiałam postawić sobie porzeczkę wyżej. Niestety nie jestem zadowolona z wyniku bo mogło być o wiele lepiej. Podczas wyścigu nie opuszczał mnie pech… Od początku jechałam bez sprzęgła, co było uciążliwe i męczące. W połowie ścigania Quad zaczął się gotować. Para wydostawała się z chłodnicy, a ja walczyłam by dotrzeć do mety. Podczas zjazdów do depo chłopaki czyścili mi chłodnice i dolewali wody, lecz to nie pomagało. Na ostatnim okrążeniu dwa razy się zakopałam i bez sprzęgła ciężko mi było odpalić quada. Również ostatnie okrążenie skończyłabym przed quadem. Tylny amortyzator nie wybrał dziury… Dotarłam do mety zła i obolała, bo wiedziałam że nie dała z siebie wszystkiego.

W depo okazało się jeszcze, że Landryna się "ugotowała", a nowa uszczelka pod głowicą nie wytrzymała temperatury. Miałam szczęście, że dojechałam do mety, bo silnik mógł stanąć w każdym momencie.

Czy w przyszłym roku też planujesz start w Quaduropale?

Oczywiście. Za rok znów stanę na starcie Quaduropale. Chce stanąć na podium i będę do tego dążyć. Czeka mnie dużo pracy, ale wiem, że mogę tego dokonać. Chce pokazać że Polki to mocne baby i łatwo nie odpuszczają. Obiecałam to sobie tuż po zobaczeniu szachownicy! I mam zamiar to zrealizować!

3 słowa które przekonają innych zawodników do startu w tej ogromnej imprezie

Tylko 3 słowa? Każdy się zakocha w Quaduropale! Każdy kto tam pojedzie raz będzie chciał wrócić.

3 słowa: quady, ocean i plaża !!! 

Tak właśnie nasza Agatka rozpoczęła sezon 2015. Nie było łatwo, ale z pewnością było warto. Dziękujemy za relacje, mamy nadzieję, że Twoja maszyna zostanie szybko naprawiona, a w kolejnych zawodach tego sezonu będzie dopisywało Ci jedynie szczęście !

Sezon 2015 to kolejne zmagania i świetna okazja do podjęcia współpracy i współtworzenia CCG. Jeśli planujecie wyjazdy na zawody w roli kibica, albo zawodnika to łapcie za aparat, zróbcie kila fotek, napiszcie parę słów i podsyłajcie nam relacje.

fot. Jacek Kupczak

red. CrazyCrossGirls

Zakręcona motomanka z niecodziennym designem – Daria Krawczyk

Zastanawialiście się kiedyś jak ważną rolę w Waszym życiu oznaczają liczby? W numerologii spotkać możemy się z przekonaniem, że dana liczba umieszczona jest w danym miejscu nie przypadkowo i posiada ona ścisły związek ze zdarzeniami z niej wynikającymi. Z numerowaniem mamy styczność nieprzerwanie, również w sportach motorowych. Nie chodzi nam konkretnie o zajmowane pozycje, choć to idealnie pasuje do tematu, ale o numery startowe. Jeśli ktoś jeszcze nie zarezerwował startówki na 2015 rok to szybciutko, bo „najlepsze" zostały zablokowane w ciągu kilku dni od uruchomienia serwisu!

Możecie nie wiedzieć, ale w formule1 już od ponad 50 lat sędziowie pomijają "pechową" 13 przyznając numery zespołom. W motocrossie i enduro tylko zawodnik, który w poprzedzającym roku zdobył tytuł mistrza może umieścić w polu numerowym 1 na okres sezonu, natomiast pozostali uczestnicy wybierają od 2 do 999. Bardzo rozchwytywaną cyferką z tego zbioru jest 7. Przynosi ona niewyobrażalne szczęście, jest liczbą idealną, w zasadzie we wszystkich dziedzinach. W klasie kobiet polskiego motocrossu w posiadaniu siódemeczki jest >> Daria Krawczyk << zawodniczka klubu AMK „Drwęca” Ostróda. Charakteryzują ją nietypowe i przesłodkie uszka zamocowane na kasku. Ta na pierwszy rzut oka niepozorna dziewczynka oddaje się bez reszty sportom motorowym. Jeśli tylko jest coś do "pogrzebania" w motocyklu to sama przyznaje: "biorę klucze w dłonie i zabieram się do pracy!", jeśli nie ma co robić zabiera się za ściganie na konsoli, w dodatku z wielkim talentem wyrysowuje podobizny motocyklistów (zapewne na lekcjach). Daria ma już pierwsze osiągnięcia na swoim koncie, ale nie zamierza spoczywać na laurach. Nasza CCG jest w trakcie poszukiwań motocykla na sezon 2015, ale już dziś wiemy, że czymkolwiek by nie śmigała zobaczycie ją na maszynach startowych z szczęśliwą 7 i figlarnymi uszami!
Więcej informacji i zdjęć powyżej i po prawej.

W dalszym ciągu trwa nabór do grona CCG, a wszystkie informacje znajdziecie w dziale DOŁĄCZ DO NAS !

red. CrazyCrossGirls

Rok reaktywacji, czyli podsumowanie 2014

Jak miło Was powitać w nowym roku! Artykuł miał być dodany w sylwestra, ale kto w taki dzień czytał by podsumowania. Nasz portal został reaktywowany 16 marca 2014 roku, a już 23go ruszył fanpage. Taka krótka działalność przyniosła nam niespodziewane efekty. O ile strona jest odwiedzana okresowo w miarę dodawania informacji, tak facebook przekroczył 4-tysięczną oglądalność. Napisały o nas trzy portale, a dzięki nawiązanym bardzo pozytywnym kontaktom z motocaina.pl znalazłyśmy się w świątecznym biuletynie Polskiego Związku Motorowego - Kobiety z pasją. Dla przypomnienia:

• Pierwsza wzmianka na motocross1.pl
• Motocross w babskiej odsłonie na SpeedLadies 
• Trochę o sinikach i drobnych urazach na Motocaina.pl
• Do pobrania biuletyn PZM nasza strona poniżej:
  
  
  

Nie było by tego wszystkiego, gdyby nie najważniejsza część CrazyCrossGirls, czyli nasze dziewczyny. Od początku działalności dołączyło do nas 21 zmotoryzowanych i na maxxxa zakręconych pań. Idąc ich przykładem próbowałyśmy udowodnić, że nie ważne co robi się w życiu, na jakim jest się etapie, czy ile ma się lat, trzeba mieć pasję i dążyć do marzeń z nią związanych. Naszą misją było i będzie nie tylko łączenie dziewczyn, ale także pokazywanie, że polki w sportach motorowych dają radę, jest ich na prawdę dużo, ale każda z osobna jest warta zainteresowania ! Nie trzymając w niepewności zapraszamy ponownie to odwiedzenia artykułów o dziewczynach (za kolejność nie odpowiadamy dla nas wszystkie jesteście na pierwszym miejscu) po kliknięciu na imię, a dalej możecie przejść do profili:

Monika	Agata	Weronika
Kasia	Alka	Karolina
Daria	Milena	Magda
Nadina	Natalia	Paulina
Marta	Dominika	Sandra
Kamila	Agata	Angela
Ola	Aneta	Natalia

Mamy wielką nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze więcej tych nowych do poszerzenia "starego" grona, o którego postępach będziemy mogły Was informować. Rekrutacja trwa nieprzerwanie i zapraszamy Was serdecznie do przyłączenia się do tej wspaniałej ekipy CCG.
Pochwaliłyśmy się teraz troszkę smutniejsza sprawa obiecałyśmy relacjonować dla Was zawody, jednakże nie zawsze się to udawało, głównie przez brak zdjęć i rzetelnych informacji. Nie obiecamy, że w tym roku będziecie lepiej, chyba że znajdzie się ktoś, kto będzie miał ochotę po relacjonować dla nas zmagania dziewczyn (zastanówcie się). Chciałybyśmy również zmienić szatę graficzną bloga, może stworzyć z niego prawdziwą stronę, ale do tego wszystkiego brakuje nam "specjalistów". Po raz kolejny, zachęcamy do wstąpienia, tym razem do ekipy administratorów strony, dużo nie wymagamy :)

To już chyba wszystko o czym chciałyśmy wspomnieć, czym się zareklamować. Następne projekty są pomalutku realizowane i dowiecie się o nich niebawem. Cieszymy się, że nasza strona jest tak miło odbierana i cóż zaglądajcie tu przez kolejny rok !

red. CrazyCrossGirls

Postanowienia, plany, marzenia i ogromna ambicja Karoliny Karolewicz

Zbliża się koniec roku, czas podsumowań i układania planów na nowy sezon. Niebawem poznamy kalendarze i harmonogramy zawodów, a potem treningi przerodzą się w zmagania na torach. Nowy rok to także postanowienia, które weryfikuje czas. Zamiast postanowień lepszym pomysłem jest stawianie sobie celów, okres realizacji jest znacznie bardziej łaskawy, a dotarcie do wyznaczonego punktu to jak wygrana w Dakarze. Niestety Dakar to odległe marzenia większości zawodników. Poznałyśmy pewną bardzo ładną i sympatyczną dziewczynę, która niewątpliwie mogła by podbijać największe rajdy świata. Niesamowity talent, który posiada pozwolił jej na świetne opanowanie cztero-kołowego potworzyska w bardzo krótkim czasie. Nie oszukujmy się taki quadzior swoją masę posiada, a i kontrolowanie 4 kół to nie lada wyzwanie, zwłaszcza gdy zmaga się z nim taka mała kobietka. Zapewne z tytułu wiecie o kim mowa, ale oficjalnie poznajcie >> Karolinę Karolewicz << zawodniczkę ścigającą się, jak już wcześniej wspomniałyśmy czterokołową maszyną. Karolina jest między innymi vice mistrzynią Pomorza Zachodniego klasy quad 2k. W seoznie 2015 ma zamiar wystartować w Pucharze Polski Cross Country, choć najbardziej chciałaby spróbować swoich sił w Quaduropale we Francji. Jak wszyscy doskonale wiemy sporty motorowe należą do półki "kasochłonnych" dlatego też nasza CrazyCrossGirl stara się o sponsora. Wierzymy, że niebawem wszystko się poukłada, a Karolina nie tylko będzie miała szanse zmierzenia się z konkurentami, ale i pokarze im gdzie raki zimują :) Jak zawsze więcej informacji w profilu powyżej w panelu po prawej. 

a my nie chcemy zawieszać działalności i szukamy kreatywnych osób z nadmiarem wolnego czasu, które miały by ochotę tworzyć z nami stronę, oraz/lub fanpage, po więcej informacji piszcie na Facebooku w wiadomości prywatnej, lub mailowo crazycrossgirls@gmail.com

red. CrazyCrossGirls

Pasjonatka, pani fotograf i przyszła zdobywczyni podiów Monika Fryc.

Motocross jest sportem widowiskowym, przeszukując internet, czasopisma, czy oglądając telewizję niejednokrotnie możemy natknąć się na materiały utrwalające jazdę zawodników. Ludzie po drugiej stronie obiektywu zwykle nie są tak popularni jak ich dzieła. Co się dzieje, gdy fotograf staje się zawodnikiem? Na własnej skórze może odczuć emocje, którą zwykle tylko obserwował. Oczywiste jest to, że teorię techniki jazdy opanowaną ma do perfekcji i potrafi zauważyć wszystkie błędy. Przełożenie tejże wiedzy teoretycznej do praktyki to jeszcze długa droga. Na jej początku jest właśnie >> Monika Fryc <<. Ta śliczna, dwudziestoletnia dziewczyna jest studentką Fizjoterapii i w tym kierunku chciałaby poprowadzić swoje życie zawodowe.  Prywatnie Monika była zawodową piłkarką ręczną, może wydawać się, że to kompletnie odległa dziedzina, ale krótko rozpatrując wszystkie podobieństwa, dochodzimy do optymistycznych wniosków. Motocross wymaga kondycji i takowa jest, piłka ręczna wykształtowała ducha walki, który nie opuszcza zawodników ścigających się w terenie. Moglibyśmy dostrzec poważną różnice, mianowicie motocross jest sportem kompletnie jednostkowym, ale czym było by ściganie bez przyjaciół, trenerów, ekip technicznych i wszystkich sympatyków?  Reasumując nasza nowa CrazyCrossGirl idealnie nadaje się do uprawiania tego wspaniałego sportu. Jak się nie oficjalnie dowiedziałyśmy w przyszłym sezonie planuje startować w Mistrzostwach Strefy Zachodniej, więc dziewczyny uważajcie ! Wszystko i więcej jak zawsze w linku na górze i panelu bocznym pod hasłem Monika Fryc.

z tematów bieżących mamy ponad 3000lajków na fanpage :D dzięki, dzięki i jeszcze raz dzięki :)

red. CrazyCrossGirls